Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

Shinyu

Niestety nie mam pojęcia jaka była rekrutacja rok temu, ale istnieje bardzo duża możliwość że zostały takie same. W większości nie zmieniali zasad. Zawsze możesz zadzwonić do dziekanatu filologii i spytać o to... jeżeli się nie boisz. Moim zdaniem się dostaniesz, bo po pierwsze - matury macie teraz takie same jak były rok temu więc nie jesteście w lepszej/gorszej sytuacji, po drugie - jeszcze starsze roczniki już wykorzystali maturzystów 2007 i ich beznadziejną sytuację z maturami, zajmując wiele miejsc na uczelniach, po trzecie - są to wyniki pierwszej rekrutacji, a później zawsze ktoś zrezygnuje. Co prawda nie wiem co dla filologa może być fajniejszego niż ta kultura medialna, żeby z niej zrezygnował, ale na pewno jakoś tam spadnie Wink

Takie moje dywagowanie, ale radzę nie nastawiać się tylko na to, bo na prawie tak skoczył próg w porównaniu z rok wcześniejszym, że moja pewna siebie przyjaciółka (co niby bez problemu się miała dostać) ostatecznie modliła się aby ją wzięli w drugim rzucie.

A właśnie, a skąd wiesz że akurat tyle będziesz miał? Bierzesz pod uwagę matury próbne czy jesteś już starszym rocznikiem? Jeżeli jesteś starszy to sorki, bo używałam sformułowania "macie maturę" myśląc o tej w 2008.

lukkrysz

No właśnie ja jestem jednym z tych "wykorzystanych" o których pisałeś wyżej;)
Ale tak, maturalnie jestem rocznik 2007. I błędu z nastawieniem się na jedną uczelnię\kierunek już nie powtórzę, bo przez własną głupotę i lenistwo teraz będę zaczynał od nowa:)

Shinyu

Pisałaś

Jestem dziewczyną, tak przy okazji.
Zdarza się, mnie też czekał rok próżnowania, ale jakoś mi się udało... Do moich przemyśleń niestety nie mam nic do dodania, pozostaje mi tylko życzyć Tobie powodzenia. Jeżeli chcesz więcej informacji to może poszukaj jakiegoś forum filologii, bo tu niestety jest ruch tylko podczas rekrutacji w lipcu Wink

lukkrysz

Sorry za pisałeś, avatar mnie zmylił Wink

Odnośnie roku próżnowania- takowego nie mam, bo jestem na innym kierunku, ale mi nie pasuje zbytnio i teraz rozglądam się za innym, a to filmoznawstwo mnie zaciekawiło najbardziej.