Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

ant1111

Jestem studentem, który studiował zycie publiczne i powinien skończyć studia w 2008, były to studia jednolite magisterskie. Mam zaliczonych 9 semestrów, bo musiałem przerwać studia z powodów losowych. Myślałem, że będę się musiał cofać na 3 rok licencjatu, ale w dziekanacie powiedzieli mi, że mogę się reaktywować na 5 roku, który nie do końca istnieje. Nie wiadomo czy pracę magisterską mam obronić do końca grudnia czy do końca czerwca, nie wiadomo jak z różnicami programowymi.

Czy jest tu może ktoś w podobnej sytuacji????

izabe

Jestem w sytuacji podobnej. Komunikację społeczną powinnam skończyć w 2009 roku. Najpierw przełożyłam sobie pisanie magisterki o rok, bo miałam dość ciężką sytuację osobistą. Później nie miałam na to czasu przez pracę zawodową - nienormowane godziny, dokładanie obowiązków, a w swoim zawodzie w swoim mieście gdzie indziej nie dostanę pieniędzy pozwalających na samodzielne życie.
Właściwie wychodzi na to, że przez trzy lata napisałam 40 stron. Wszystko inne zaliczałam w terminie, jeden wpis tylko mam w indeksie, a nie w USOSie. Najgorsze, że materiały leżą przygotowane, tylko padam z wyczerpania i nie umiem tego ogarnąć. Mam już ułożone w głowie, jak całość poskładać.
W dziekanacie jeszcze od października nie byłam. Nie mogłam wziąć urlopu w tygodniu. We wtorek chcę jechać do prodziekana, zapytać, jakie mam opcje, co muszę zrobić, i od razu pismo odpowiednie złożyć. Moja promotorka w tym dniu nie ma dyżuru, więc mam nadzieję, że pismo przyjmą bez jej opinii, bo nie mogę wziąć wolnego dnia drugi raz w tym samym tygodniu. Boję się czekać, aż mnie w międzyczasie oficjalnie skreślą.

Głowa do góry, damy radę, a UAM chyba będzie wyrozumiały - w końcu nie można dać dyplomu za niesystematyczną pracę i różnice w programie architektowi albo pediatrze, ale filozof nawet z niewielkimi brakami raczej nikomu krzywdy nie zrobi.

A mówili Tobie, Ant, coś w dziekanacie o tym, jak to z wpisami, czy trzeba wszystkie mieć? Czy reaktywacja to będzie powtórzenie roku, zaliczenie semestru, czy tylko samo złożenie pracy i obrona?