Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

a_gatek

W tradycyjne RPG gralam moze pare razy, ale mistrz gry.. był delikatnie mówiac.. nieciekawy.. w zwiazku z Tym dorastałam na kompuerowych grach! wiem ze Ciezko tu mówić o zawiłej fabule i w ogole... ale tam przynajmniej mistrz gry nie nawala Wink

.. ale chetnie zagram z dobra ekipa Cool

a ostatnimi czasy bylam zafascynowana WoW.. ale skończył mi sie pakiet ...
mój Biedny osamotniony Paladyn.. Rouge-dark elf.. no i Mag-undead.. ach .. tesknie za nimi Razz

Qrchac

Fakt - MG to praktycznie wszystko co otacza graczy i tworzy klimat. Sam prowadzę i gram więc wiem jak moge spierdzielić klimat innym Razz

Ja prowadze w Monastyrze i Zewie Cthulhu a gram w Warhammera oraz Deadlands - od czasu do czasu w coś innego. Jak się cieszę, że nie napisałaś D&D - czyli tych najczęstszych sieczek. Z ekipą w czasie gry stawiamy głównie na odgrywanie, myślenie i ogólnie klimat (dodając do tego realizm).
Może kiedyś da się jakoś w sesyje zorganizować jak się ludzi uzbiera Cool

Nec

A ja bym chciał kiedyś spróbować zagrać w CP 2020 albo Neuroshimę, choć słyszałem, że ta ostatnio jest trochę niedopracowana. Ale klimat jak najbardziej mój.
A co do sieczki.. przypomniały mi się czasy Diablo I Very Happy

eh, to było coś, na sprzęcie który akurat udźwignął ciężar tej monstrualnej gry..
"patrz! patrz! DOSTAŁEM UNIKAT!!" Smile

Gieh. Zatrzymam się na chwilkę przy grach komputerowych, bo jakoś tak mnie naszło. Przypomniało mi się, jak grałem jeszcze w MMORPG, konkretniej w MU Online.. chybyba wtedy znienawidziłem Hiszpanów, Portugalczyków [za ich ciągłe "que?" i "need?"] i Polaków, którzy nic nie robili tylko zabijali innych grających. I do tego ta maniera, że każdy powinien znać język polski.. dla mnie oczywiste jest, że używa się języka międzynarodowego, kiedy jest się w międzynarodowym miejscu. A nie "Que?" albo "Co?". Verfluchten.

Wracając do romowy o MG - fatalnie jest, gdy MG idzie według scenariusza.. nie lubię tego, moje postacie nie są liniowe i nie robią wszystkiego według scenariusza.. Co to za frajda kiedy ma się wybór "idziesz w lewo czy w prawo na rozdrożach"... Uja tam, ide prosto!
Ale do prowadzenia gier na żywo, by nadążyć za wszystkimi graczami - trzeba mieć głowę do tego. Pokłon w kierunku MG Smile

Qrchac

hihot

RPG nie ruszalam, szykuje sie powoli, w mlodosci mtg, ale mija, wiadomo;p a fantastyka...coz, trudno jej chyba nie lubic, tym bardziej ze czasem opisuje rzeczywistosc w najlepszym stylu!(p.k dick?zajdel?herbert?<diuna>,etc)
nie moge sie do lema przekonac, ale to mi juz pewnie nie minie;/
co do fantasy- cykl o wiedzminie- nawet, nawet, tylko insze sapkowskiego mnie jakos mierzwia niemozliwie, a osotatnia czesc sagi wiadomo- do dupy, jak dla mnie, tolkien- nie warto komentowac bo codny jest, gorzej z jego epigonami, a z takich miksów sf/fantasy polecilabym le guinB)<heh, cykl o ziemiomorzu mozna sobie darowac, ale swiat rocanona, lewa reka ciemnosci...klasyka)...a horrorów nie lubie, moze dlatego ze mi zaczeto je "serwowac" od tandety-koontz, king(ratunku- przecierz to garfoman i nie wiem tylko czemu kazdy film na podstawie jego ksiazek chwyta za szerce),ale tez juz pewnie sie nie przekonam...chwilowo rusza mnie realizm magiczny(marquez, etc) ale to nie fantastyka...insza, lepsza, bajka;p pozdrowka:D

hihot

choc w sumie czy lepsza?;p taki mi sie napisalo, ale to pewnie chwilowy stan umyslu,pozdr:)

hihot

auuu...chyba nabijam posty, ale znowu to co pisalam do poprzednich postow wyskoczylo w miejscu gdzie okazuje sie zupelnie nie na temat...przepr, nie przeszkadzajcie sobie:)

tajunka

Możesz swoje posty edytować lub usuwać... Wink

Kaiou

Ja czytam fantastykę już prawie od dwudziestu lat (teraz wyjdę na starucha Razz

)...

Wolę SF od fantasy, choć fantasy również czytam (obecnie dla przykładu przerabiam serię o Elryku z Malibone Michaela Moorcocka). Najlepsi wg mnie są autorzy tacy jak Robert A. Heinlein czy Harry Harrison.

W RGP kiedyś grałem, choć nigdy mnie to nie wciągnęło. Grywałem też w Magic the Gathering.

Filmów trochę oglądam, lecz moim głównym hobby są komiksy.

Jestem nawet takim maniakiem, że właśnie otworzyłem sklep z komiksami i książkami SF-fantasy w Poznaniu. Wszystkich serdecznie zapraszam - na ul. Św. Marcin 25 - w bramie Smile

Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak chamska reklama (choć może i taką jest), ale nowi ludzie w sklepie to nie tylko nowi klienci, ale też nowe znajomości... U mnie też zawsze taniej (choć ostrzegam, że w fantastykę zacząłem się dopiero zaopatrywać, więc szczególnie dużo książek nie ma jeszcze na półkach - jednak z każdą nową paczką jest ich więcej - a gdyby ktoś czegoś szukał, mogę sprowadzić wybrany tytuł bez problemu)

Miło wszystkich poznać Smile

Nec

Gah, potworze, teraz dopiero mówisz...
To ja tydzień temu zamówiłem z sieci komiksy dla mojej drugiej połówki za okolo 200 zł na urodziny, a Ty mi mówisz, że mogłem taniej? HA!
Napisz jeszcze od której do której otwarty jest ten sklep, z przyjemnością zajrze, tym bardziej że widzę, że mamy podobne zainteresowania literackie [fanem komiksów nie jestem za bardzo, ale jak widać po moim poście +/- dzielimy zainteresowania Smile

]. Nawet może faktycznie coś zamówie, jeśli nie znajdę nigdzie kontynuuacji, a własciwie początku sagi o Sonii Blue Nancy A. Collins [cyber"pierdoły" o wampirach, łatwe i przystępne, oparte na świecie Vampire the Masquarade]. Albo coś Clive'a Barkera, zobaczymy :>

Kaiou

No i o to chodzi - ilu ja już w sklepie poznałem ludzi, którzy się interesują tym samym Razz

Sklep otwarty jest 11-18 a w soboty 11-14. Jeszcze w tym roku wyjdzie komiks pt "Barker". Drugą połówkę też możesz przyprowadzić, jeśli interesuje się komiksami Wink

Qrchac

Kaiou - bez przeady z ty, staruchem "prawie robi wielką różnice".
Teraz tak sobie skojarzyłem coś - czy przypadkiem nie byłeś na Pyrkonie i nie miałeś jakiejś prelekcji o mangach? Nie jestem pewien czy jesteś osobą, którą kojarzę Wink

Kaiou

O mangach nie - ale miałem prelekcję o piśmie japońskim, byłem "gościem" na spotkaniu z tłumaczami mang oraz studentami japonistyki plus prowadziłem konkurs komiksowy i rysowniczy... może coś jeszcze, ale już nie pamiętam. Smile

To były bardzo męczące trzy dni, ale jednocześnie bardzo przyjemne...

Qrchac

Tak jakoś mi się z Twoim nikiem to skojarzyło stąd to pytanie + ten sklep z komiksami. Ale mogę jednak kojarzyć z Pyrkonu... Ogólnie Pyrkon dobry jest Cool