Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

Qrchac

Eeeee... <skrobie się po głowie>

Abery

Przepraszam, jestem bardzo zakręcony Surprised

)

tajunka

Coś czuję, że dzisiaj nawalę... :/

[tryb marudzenia on]Dlaczego musimy się spotykać akurat w czwartek, skoro niektórzy w piątek mają zajęcia, takie jak wf o 8:45 lub takie jak niemiecki, którego trzeba zrobić i to dość dużo, żeby po raz trzeci z rzędu nie nawalić u tej samej nauczycielki? Razz

[/tryb marudzenia off]

kóla_zagóla

ihihi...

sorry, inaczej nie potrafię tego skomentować ;D
za to ja bawiłam się nadwyraz świetnie - wpadłam w wir sprzątania. kiedy Q2 dzwonił zaczynałam, po jakiejś godzinie (wg mojego poczucia czasu) dzwonek do drzwi - Mariusz wraca...
z: co tak wcześnie?
m: jakie wcześnie? normalnie zaraz pierwsza jest.
z: Surprised

4h sprzątania, właśnie kończyłam.
ale jakiego winiacza sięza to spodziewam, ho! ;>
umówmy się na dziś. (dobra, wiem, że bez sensu, połowa ludu pojechała w ch... Polskę :p)

Starski

No wlasnie, termin w srodku tygodnia odpowiadalby mi duzo bardziej Razz

To mowilem ja, bedacy aktualnie gdzies w ch.. Polsce Razz

tajunka

Środa, bo w czwartek idę na 15:00 Razz

Starski

jak w srode, to ominie mnie kolejny odcinek nowego prograu najsztuba i zakowskiego, chcialem to ogladac, a poki co ominely mnie wszystkie odcinki, ani kawalka nie widzialem Razz

No ale skoro tak, to czemu niemialbym ominac nastepnego Very Happy

A ze w czwartek mam na 15.30... mi pasuje Very Happy

Qrchac

A ja nie wiem czy jest sens znowu sie umiawac i tak nikt sie prawie nie pojawi Cool

A ja w czwartek na 7.30...

Quetzi

Hie hie. Złapaliście gołębia przez telefon ? Wink

.

"Nie przesadzaj", "Damy radę". <--- Hie hie hie Wink

.

tajunka

Q1, nie przesadzaj, przecież pojawiły się dwie osoby!

Ja bym wolała łikend, ale ewentualnie mogłabym się dostosować...
<przegląda plan zajęć>
Poniedziałek odpada, bo kończę o 20:15.
Wtorek nie jest zły, bo kończę już o 16:30, a w środę idę na 9:45, ale czy moglibyśmy się umówić wcześniej niż o 20:30? Razz

Środa najlepsza.
Czwartek niezbyt.
Piątek ok, sobota ok (najbliższy piątek mam zajęty, ale każdy inny może być).
Niedziela też nie bardzo.

Reasumując, wtorki, środy, piątki (nie ten), soboty, o ile plan się nie zmieni Razz

Qrchac

tajunka

Q2, wredny jesteś, noo Razz

aaannkkaa

jutro (tj. 23.10.26) o 18 pod maiusem ustalilismy z Jackiem, ze sie spotkamy, po czym udamy do jakiejs knajpy, aby rozkoszowac sie boskim napojem (tj. piwem) wiec, gdyby ktos chcial poznac Jacka, albo ew. mnie to zapraszamy, Paula jak to czytasz przybywaj, tak samo reszta pierwszego roku i wyzszych lat Smile

Starski

No, czyli znowu nic z tego, tak?