Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

adriadna

hmmm ja z pracką poczekam chyba tak z pół roku, najpierw wolę się zaakliamtyzować, a potem szukać dodatkowyś źródeł utrzymania Smile

ejjj nie mów mi, że tak cięzko jest;/ ja dopiero umówiłam się na jutro na takie już pożądne dzwonienie... mam w zanadrzu dwie gazety i trochę ofert z sieci, więc mam nadzieję, że cokolwiek się znajdzie;/ (z każdym dniem mam coraz mniejsze wymagania, niech będzie cokolwiek, byleby miało kilka ścian i niecieknący dach...)

Shinyu

Dokładnie, z każdym dniem coraz mniejsze wymogi... My z kumpelą jednak szukamy tych droższych a i tak jest ciężko. Nawet nieumeblowane mogą być. Nawet na Piątkowie, chociaż żadna z nas na Morasku się uczyć nie będzie. Najgorsze to było w piątek, jak nas właściciel umówił z inną grupą. A ponieważ doświadczenia nie miał, to cud-miód mieszkanie 80m z genialnym umeblowaniem dał za 1200. Oczywiście i my, i tamte dziewczyny się napaliłyśmy. Miałyśmy większe prawo do mieszkania bo umawiałyśmy się na spotkanie dwa dni wcześniej. Ale ponieważ właściciel jakiś taki niemrawy i nie wiedzący co począć w takiej sytuacji, to skończyło się na rzucie monetą. Gdybyśmy wybrały orła, już byśmy miały spokój...

A z pracą nie będzie żadnego problemu, tak myślę. Mnie wezmą tym chętniej, że zaocznie studiuję. Sweet, może im się nie podobało że miałabyś tylko w weekendy niektóre pracować Smile

A jeszcze we wrześniu wszyscy "wakacyjni" pracownicy porezygnują i znowu wszędzie będą wisieć ogłoszenia Very Happy

Rzucają się na pracowników chętnie, ja w maju składałam 2 cv i na pierwsze mi odpowiedzieli xD Ale wiem już żeby nigdy nie wybierać gastronomii O.o Dziewczyny, darujcie sobie kelnerowanie! Wink

sweet88

Nie będę tam dużo zarabiać zwłaszcza że to głównie praca na co drugi weekend (6zł/h) ja po prostu chcę mieć choć troszkę swojego sianka na różne pierdołki. Niestety już nikogo więcej nie potrzebują.Też mam b. blisko do KC dlatego się cieszę Wink

Co do multikina to ja tam CV składałam w czerwcu i nic nie mówiłam że chcę pracę na weekendy tylko bo wtedy chciałam na cały etat i w ogóle się nie odezwali a jak tylko byłam na jakimś filmie to ciągle wyświetlali że potrzebują pracowników :/ W wielu sklepach tak jest że biorą np kogoś na 8 czy 12 godzin próbnych, on odwala czarną robotę a później się do niego nie odzywają i kartka że kogoś potrzebują wisi przez rok...
Ale fakt że na zaocznych o wiele łatwiej coś znaleźć chociażby właśnie w sklepach odzieżowych, bo ja w czerwcu byłam na wielu rozmowach ale odpadałam bo chciałam się dalej uczyć i mówiłam że nie wiem czy na dziennych czy na zaocznych....Cieszę się strasznie z tej pracy bo może nie będę dużo zarabiać ale jest miła atmosfera i zawsze będzie co wpisać do CV później Very Happy

Poza tym co miesiąc mogę sobie wybrać jakieś rajstopki i mam 20% zniżki na bieliznę i 30% na wszystkie rajstopy, pończochy itp Very Happy

Jagiena

oooo dziewuszki to juz wiemy komu bedziemy zlecac zakup sexownej bielizny o 20% taniej Very Happy

sweet88

hehehehe

pomyślę jak będziecie grzeczne i ładne notatki będą ( z pedagogiki oczywiście Razz

)

Jagiena

ja moge ci dawac notatki od siebie Smile

wiecej wiedzy z roznych dziedzic zawsze sie przyda Very Happy

judysia1986

ja jako kolezanka z 2 roku juz wogole chyba nie musze sie reklamowac;)

tajunka

Taa, ja mam bardzo porządne notatki. Wszystkie od koleżanek Razz

Shinyu

Aleście się na rajstopy napaliły Wink

Ja podbijam ofertę, chociaż na rajstopach mi nie zależy - sweet, mogę za Ciebie chodzić na zajęcia Very Happy

Uuu, to ja byłam w Szczecinie u Kocha (sieć kawiarni, ale w innych miastach chyba nie ma) i miałam mieć tydzień próby i szkolenia po którym nastąpiłoby podpisanie umowy i wszystko wyglądało bardzo porządnie. Tylko to ja zrezygnowałam po dwóch dniach, bo okazało się że jednak nie będę miała czasu na pracowanie w wakacje Very Happy

Wiem przynajmniej że to cholernie męczące zajęcie, zwłaszcza na początku. A sklepiki z ciuchami czy jakieś kioski w centrach handlowych to chyba dobre miejsca do pracy Wink

Cóż, zobaczy się. Ja muszę uzbierać jakieś 400-500 złotych na miesiąc, żeby na studia mieć więc mogę nawet roznosić rano metro czy jakieś inne ulotki Razz

sweet88

Ja rozdaję ulotki z AIGO Wink

potrzebują jeszcze ludzi więc jak chcesz to zapraszam Very Happy

A dziewczynom sądzę że bardziej zależy na bieliźnie niż na rajstopach Razz

Shinyu

Hmm, o ulotki spytam jeszcze raz pod koniec września, na razie mieszkam w Szczecinie i mam przed sobą jeszcze wakacyjny wyjazd Wink

To nieźle sobie radzisz, teraz ulotki a później jeszcze praca w sklepie. I z ulotek zrezygnujesz?
Ah no tak, bielizna... to w takim razie rozumiem xD Sama mam manię na punkcie bielizny Razz

Hyhy, aleśmy elokwentni i kontaktowi, my, przyszli pedagodzy Very Happy

ajisha

Ojoj ale dyskusja się beze mnie toczy xDDD Ja też sobie daję na 1 rok oddech może na 2 poszukam jakiejś pracy Very Happy

sweet88

Jeszcze do końca września góra pociągnę te ulotki bo już troszkę zmęczona jestem a poza tym jak mi się zaczną wykłady, a wiadomo że nie raz długo się siedzi na 1 roku to nie będę miała czasu żeby codziennie stać 4 godz

tajunka

Ja bym na Waszym miejscu szukała pracy na weekendy, choćby dorywczej. Życie studenckie nie jest tak burzliwe jak mogłoby się wydawać, w każdym razie wszystko można pogodzić. Uczyć się dużo też wcale nie trzeba. A pieniądze zawsze się przydadzą Razz

Jagiena

prosze, i takie oto rady nam daje kolezanka ze starszego rocznika - NIE UCZCIE SIE...no pieknie,pieknie... Razz