Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

novika88

a liczyłam, ze to bardziej będzie anatomia, ale genetyka, to porażka...

agi

Hm.. też myślałam, że głównie anatomia..

Kika

Słyszałam od kolezanki, która juz skończyła pedagogike, zeby się nie ważyc spóźnić u cieślika a jeszcze bardziej nie ważyć mieć właczonej komórki na wykładzie pod jakąkolwiek postacią

i podobno koleś ma taką pamięć, że potrafi powiedzieć kto gdzie siedział na których zajęciach Shocked

sweet88

judysia mówiła na odwrót że on właśnie nie pamięta poszczególnych osób...to już nic nie wiem Sad

Marzenulka

Witam wszystkich Smile

jestem z pedagogiki elementarnej z niemieckim. Mam pytanko do osób "zorientowanych" Smile

jak dokładnie wygląda rozpoczęcie roku akademickiego? hmm... bo z tego co udało mi się doczytac na stronie głównej UAM-u studenci I rocznika naszego wydziału zaczynają o 11 na Wieniewskiego,ale co dalej? mamy jakies rozpoczecie na Szamarzewskiego?

tajunka

sweet88

tajunka to Cieślik wcale nie jest taki straszny?? Powiedz że nie jest Razz

Kika

ja nie wiem kiedy mam dzien studenta na szamarzewie Razz

ale ajisha mowila cos, ze w piatek o... 14?

sweet88

Tak w piątek o 14 Smile

Poza tym przecież wszystko jest w listach napisane.

nati87

Dokaładnie tak- w piatek o 14 na szamarzewie-przynajmniej mi tak napisali w liście;) Zadam typowe pytanie przed takim rozpoczęciem- w co się ubieracie?? Very Happy

Galowo czy nie zupełnie?? Zawsze są z tym problemy, więc dobrze byłoby ustalić wspólną wersję...

A planów dla elementarnych nadal nie ma...Nie zdziwię się jak podadzą nam w piątek Confused

Marzenulka

Łupss. rzeczywiście nie odczytałam o tym rozpoczęciu! Smile

tajunka

sweet88

Jak pisałam z judysią to mówiła że w zeszłym roku większość ludzi było ubranych na pół elegancko ale wiadomo byli też tacy całkiem na galowo Wink

więc ja na rozpoczęcie na szamarzewie ubieram się pół na pół a na Wieniawskiego na galowo Smile

Shinyu

Anatomia, genetyka, dla mnie jeden kij bo i tak nic nie umiem i wszystko to jest równie przerażające ^^
W liceum też miałam taką biologicę co to nie pozwalała włączać komórek pod groźbą kary śmierci. Mówiła o tym na pierwszej lekcji i byłam tak jej wystrachana, że nie miałam odwagi wyciągnąć komórki z kieszeni i wyciszyć. I wtedy zadzwoniła mamusia... Very Happy

Aha, a po tym rozpoczęciu wydziałowym w piątek na 14 też gdzieś sobie pójdziemy? ^^

tajunka