Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

onaaa

Haha, "szwedolodzy", genialne Very Happy

To my jak się zwiemy? Razz

Norwegolodzy lub norwegofile Very Happy

Ja chyba podziękuję za oba te obozy:P Pracuję do września więc z wolnym czasem może byc różnie. Poza tym może by mi się udało wyskoczyc gdzies za granicę. Ale jakbym miała wybierac to z dwojga złego lepsze te Łazy... Ania mam identyczne podejście do gór Razz

Moje lekko leniwe usposobienie sprawia, że wizja włóczenia się po górach nie wydaje mi się szczególnie atrakcyjna:P

Austrumi

A ja właśnie wręcz przeciwnie! Uwielbiam góry Wink

Co mi jednak po tym, skoro we wrześniu jeszcze podróżuję i nie będzie mi dane wybrać się na żaden obóz Sad

Zostaje tylko dzień studenta pierwszego roku, 30 września. Mam nadzieję, że się tam oczywiście zobaczymy ;P

Jestem za norwegologami Very Happy

Norwegolożki Very Happy

onaaa

Zazdroszczę podróżowania, bo to uwielbiam Smile

Po Polsce czy gdzieś dalej? Wink

Ostatecznie też nie wybieram się na żaden z tych obozów więc cieszę się, że mamy ten 30 września. Widzimy się obowiązkowo. Super, że już się jakoś poznałyśmy. Wprawdzie to taka cyber-znajomośc, ale zawsze będzie raźniej i sympatyczniej:)

A czy Norwegolożki mówią już coś po norwesku? Ja kompletnie nic a nic xD wstyd się przyznac..

floortje

Umiem kilka czasowników itd. i złożyć proste zdanie w czasie teraźniejszym, ale jakoś nie ufam kursom internetowym i czekam na studia, poza tym nauka na własną rękę nie jest mobilizująca Very Happy

ale to bardziej pisanie niż mówienie... Laughing

znając angielski i niemiecki można naprawdę dużo zrozumieć, trudność to na pewno wymowa, nie wiem skąd im się bierze czytanie np. interesant jako interesang, ale to jest właśnie interesujące i mam zamiar się lepiej osłuchać z językiem do października, naukę zostawiam w spokoju Very Happy

podsumowując, mój norweski jest na poziomie takiego angielskiego po 4-5 lekcjach xD
Też nie wybieram się na żaden obóz, czekam niecierpliwie na wycieczkę po Skandynawii i poszerzanie obsesji na punkcie Norwegii Very Happy

trochę górsko nawet będzie, bo w planach Preikestolen;)

onaaa

I tak Cię podziwiam:P Ja do dziś nie wiedziałam jak się mówi "Dzień dobry".. ale stwierdzam, że brac się za naukę w najdłuższe wakacje życia, po tym wykańczającym roku matur, to dla mnie szyste szaleństwo:P nie mam na to siły ani ochoty. Tak więc liczę na wyrozumiałośc wykładowców. Będą mi musieli wtłuc do mojej stępionej głowy wszystkie podstawy:P

Jestem pewna, że po tej wyprawie będziesz zakochana na zabój w Norwegii i umocniona w decyzji, że dobrze zrobiłas, wybierając fil. norweską Wink

Preikestolen? Aaa bosko ;D uważnie tam! żebyś nie spadła, bo chcę Cię widziec w październiku całą i zdrową Wink

Austrumi

A Floortje, z kim jedziesz? Rodzice wspierają Cię w Twojej pasji, czy może masz grono równie fiźniętych na tym punkcie znajomych? Very Happy

Fantastycznie, że jedziesz, przywieź nam mnóstwo wspaniałych wspomnień i opowieści ;D Ja myślę o wyprawie w ferie Wink

Nigdy w Norge nie byłam, a czas się wreszcie przekonać jak TAM jest na własnej skórze Wink

Co do języka, muszę przyznać, że miałam z nim krótki romans, ale było to tak dawno, że to już nawet nie jestem ja. Aczkolwiek mogę szpanować zwrotami "Jeg heter Zuzia" i "Jeg snekker norsk ikke" (...do czasu, do czasu, co nie Pati? Smile

)

Nieźle za to dogadam się po łotewsku Wink

Uczyłam się bowiem (z różnym skutkiem, przyznajmy ;P) tego języka przez 3 lata z przerwami. Straszna szkoda, że nie ma w ogóle pracy dla Bałtystów. Sad

W niedługim czasie pójdzie w ruch przewodnik po Norwegii, co by się wdrożyć w temat przed październikiem. Very Happy

floortje

Z rodzicami, nie mam aż tak nienormalnych znajomych ani nawet takich z podonymi zainteresowaniami, niestety. Chociaż niedaleko pod kreską na liście był mój kolega, ale zrezygnował. Przynajmniej każdy wie, że ja to od tej Norwegii;)
Zimą jest dużo dróg pozamykanych, szczególnie tych górskich, także byłabym ostrożna z wyjazdem w ferie samodzielnie, jak chcesz zrobić wycieczkę po całej Norwegii, wszystkie są otwarte bodajże w okresie maj-październik;)
Ciekawe czy na studiach będziemy już miały dosyć norweskiego po jakimś czasie Very Happy

Austrumi

Zazdroszczę rodziców! Moich, żeby ruszyć sprzed komputerów trzeba kopnąć mocno w pupę a i tak czasem nie skutkuje Very Happy

Wiesz co, myślałam bardziej o zwykłym powłóczeniu się po Oslo czy Bergen na dobry początek. Wyprawy faktycznie lepiej organizować w wakacje a ponadto w większym gronie. Smile

Taka mała dygresja - moi znajomi jadą niedługo na eurotrip po Europie Zachodniej - pociągiem i autostopem. Tak im niesamowicie zazdroszczę...! No, ale ja w tym czasie będę czekać na nich w gorącej Barcelonie Smile

Tak czy siak. Inicjatywa, jak dla mnie, fantastyczna.

Jak patrzyłam na plan, to wcale nie tak wiele mamy tych godzin, miejmy nadzieję, że wcale nam się norweski nie przeje i będzie akurat w sam raz Wink

Aczkolwiek w naszej katedrze, znaczy w naszej części korytarza wisi karteczka, że na drugim roku uczymy się mówić i czytać. Very Happy

Zabawne.

A czy ktoś jeszcze tak jak ja odczuwa sentyment do mroczniejszej nieco krainy - Islandii? Wink

onaaa

W końcu czuję, że jestem wśród swoich xD Moi znajomi w ogóle nie czuli klimatu. A jak się ktoś dowiaduje, że idę na taką filologię to już kompletnie czuję się jak kosmitka:P
Co do nauki to myślę, że na początku będzie fajnie, ale takie studia to nie zwykły kurs językowy. Więc jak myślę, że będziemy studiowac norweski na wylot i roztrząsac te wszystkie językowe zagadki to mnie to trochę przeraża Razz

Ale jasne Zuzia, zanim się obejrzymy będziemy szpanowac norweskim na prawo i lewo. Ja ja ja! Very Happy

Litewski? Jestem pod wrażeniem Smile

Na drugim roku dopiero nauka mówienia i czytania? Bo zaczynam miec obawy, że to studia specjalnej troski... Razz

Też odczuwam senstyment do Islandii, jak zresztą do każdego kraju skandynawskiego. Tylko na pewno nie mogłabym tam mieszkac bo depresja mi nie w smak. Ale pozwiedzac jak najbardziej Wink

Jak mi się taki eurotrip zawsze marzył...! Genialna sprawa Smile

Może przy bliższym poznaniu nam też się kiedys uda coś takiego zorganizowac... Very Happy

Się rozpisałam...

Karina

Przyzwyczajajcie się powoli do pytań "powiedz coś po", albo "a co w ogóle masz zamiar po tym robić", etc. Wink

Zazdroszczę wycieczki i liczę na relację potem Smile

.

floortje

onaaa

Nikogo nie powinno to obchodzic co ja będę po tym robic! Razz

A jeśli tak, to jest mnóstwo kierunków gdzie studiującym mogę zadac to samo pytanie. Więc niech spróbują powiedziec złe słowo na Norwegię... Very Happy

Heh pytają co można tam robic? Chodzic po lodowcach... komuś nie odpowiada? Razz

onaaa

A jak tam dziewczynki z zakwaterowaniem? Smile

Śpicie już spokojnie czy się jeszcze niepokoicie o dach nad głową?

Austrumi

Jadę w poniedziałek oglądać pokoje Smile

Uff, wygląda na to, że szczęśliwie wyląduję w mieszkaniu... już myślałam, że akademik będzie ostateczną i jedyną opcją!
A Ty Patrycja jak tam? I Reszta? Smile

onaaa

I dobrze robisz Smile

mam jakieś dziwne uprzedzenie do akademika, ale może się mylę Wink

Kamień spadł mi z serca bo szczęśliwie znalazłam jakiś pokoik dla siebie. Było ciężko, bo trudno się szuka w pojedynkę, nie znając nikogo ale jest happy end:P