Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

lenka1222

Mam mały problem...chce dostać się na prawo, ale zdecydowanie wolę zdawać oprócz rozszerzonej historii i polaka geografię niż wos na maturze...znalazłam kilka uczelni, które traktują te przedmioty zamiennie, jednak słyszałam, że to bujda, bo tak czy siak większe szanse mają Ci, którzy zdawali wos...wiecie coś na ten temat...znacie kogoś kto nie zdawał wosu rozszerzonego i dostał się na prawo??

aleandra

Chociaż na prawo nie zdawałam, to wierz mi - wos rozszerzony wcale nie jest taki trudny, jakby się to wydawało. Przy posiadaniu samodzielnego myślenia i braku nauki z tego przedmiotu można zdobyć 36% dla rozszerzenia, więc jakbyś się uczyła, to myślę, że nie byłoby problemu z wysokim wynikiem z tego przedmiotu.

tajunka

Nutshell

Ja bez uczenia sie wos zdalam na poziomie rozszerzonym na 45 % a wierz mi nie znam sie nic a nic Smile

wiec nie powinno byc tak trudno Wink

tajunka

Ej, ludzie, ale ona nie pyta co myślicie o wosie, tylko co myślicie o geografii zamiast wosu. Ona nie chce zdawać wosu Razz

aleandra

Tak, ale geografia - zwłaszcza ta podstawowa :> - w tym roku była straszna. Kumpela z piątkami zdała ją na 46%. Więc w sumie uważam, że lepiej niż geografię zdawać wos ^^'

SURVIVE!2007 · Dołączył: 12 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

wydaję mi się że trzeba zdawać historię...