Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

ramina

Bycie w ciągłym biegu to nic dobrego, zwłaszcza gdy zaczyna się jesienna słota. Kto by pamiętał o szaliku i czapce gdy za 5 minut mamy tramwaj, a do przebiegnięcia kilka pięter i kilkaset metrów. Na szczęście tramwaje też się spóźniają. No ale brak czapki i szalika + bieg do tramwaju i ścisk w nim = spocenie i przeziębienie. A potem gorączka. Co robić?
W domu mama dawała mleko, masełko, miód i czosnek. Dziś sam czosnek spowodowałby wywalenie z pokoju, piętra, a może i z akademika.
Co na to pani magister w aptece i porady w internecie- [link widoczny dla zalogowanych] ?
Przede wszystkim nawet niska gorączka to nic strasznego, gorzej jak jej nie ma. Jeżeli masz gorączkę to znaczy ze organizm zaczął swoją bitwę. Dlatego nie ma co brać środków napotnych i przeciwgorączkowych jak mamy stan nieco powyżej 37. W aptece czeka na nas sporo lekarstw z witaminą C, rutyną. Jest też czosnek w kapsułkach, napary z lipy, tymianku, rumianku. jak można poleż w łóżku. To najlepszy sposób na przeziębienie.